Osoby pracujące na państwowych posadach mogą składać pozew zbiorowy dotyczący braku podwyżek w ostatnich latach. Sprawa musi być rozpoznana, choć roszczenia poszczególnych osób są różnego rodzaju i wysokości. Tak orzekł Sąd Najwyższy.
Grupa 375 funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyła pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Spraw Wewnętrznych o odszkodowanie z tytułu braku waloryzacji wynagrodzeń w latach 2009–2014. Reprezentant grupy wnosił o zasądzenie od państwa na rzecz tych osób 4,1 mln zł, co stanowiło równowartość kwot utraconych przez ten okres. Głównym powodem roszczenia było niezastosowanie do uposażeń funkcjonariuszy średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, które określone są w ustawie budżetowej. Strona pozwana wniosła o odrzucenie pozwu jako niedopuszczalnego.
Sąd I instancji wskazał, że kwestię tę reguluje ustawa z 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz.U. z 2010 r. nr 7, poz. 44). Zgodnie z treścią jej art. 1 ust. 1 co najmniej 10 osób może dochodzić w postępowaniu grupowym roszczeń jednego rodzaju, gdy oparte są one na tej samej lub takiej samej podstawie. Artykuł 10 ust. 1 ustawy stanowi, że sąd rozstrzyga o dopuszczalności postępowania grupowego. W przypadku stwierdzenia, iż sprawa nie podlega rozpoznaniu w jego ramach, odrzuca pozew.
W ocenie sędziego funkcjonariusze zgłosili wprawdzie roszczenia pieniężne, ale roszczenie każdego z nich oparte jest w części na różnych podstawach faktycznych i prawnych. Kwota powództwa każdego z członków grupy obejmuje zarówno wyrównanie braku waloryzacji wynagrodzenia, jak i odsetki ustawowe skompensowane na dzień wniesienia pozwu. Natomiast w postępowaniu grupowym mogą być dochodzone roszczenia jednego rodzaju. W efekcie zgłoszenie przez każdego z funkcjonariuszy w istocie dwóch roszczeń pieniężnych (odszkodowania oraz skompensowanych odsetek) narusza przepisy. Sąd pokreślił, że pozew zbiorowy jest dopuszczalny, jeśli wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy.
Tymczasem wysokość odszkodowania, stanowiącego roszczenie podstawowe, pozostaje indywidualna dla każdego członka grupy i podlegałaby w toku procesu konieczności określenia wobec każdego z nich. Następnie od tak ustalonych wartości sąd musiałby określić wysokość odsetek – znów indywidualnie dla każdej z tych osób – co dopiero pozwalałoby ustalić prawidłowość ujednolicenia grupy. Na tej też podstawie oddalił pozew.
Sprawa trafiła do sądu II instancji, który uznał, że wniesienie pozwu zbiorowego zależy od kilku warunków: liczebności grupy (co najmniej 10 osób), jednorodzajowości roszczeń członków grupy, określonego rodzaju sprawy, tożsamości podstawy faktycznej roszczeń członków grupy oraz ujednolicenia wysokości roszczenia każdego członka grupy. Brak spełnienia chociażby jednej z tych przesłanek wyłącza możliwość rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym. Sąd apelacyjny stwierdził, że nie są spełnione wszystkie z nich i odrzucił pozew funkcjonariuszy.
Ich pełnomocnik wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Ten orzekł, że postępowanie grupowe zostało wyodrębnione ze względów funkcjonalnych. Chodzi o to, aby w ramach jednej procedury rozpoznać roszczenia wielu osób. Kumulacja tego rodzaju daje możliwość zorganizowania się strony powodowej, a przez to zmniejsza uciążliwości związanych z dochodzeniem swoich racji przed sądem.
Skład orzekający uznał, że do złożenia pozwu zbiorowego wymaga się, aby żądanie dotyczyło roszczeń jednorodzajowych, opartych na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Dodał, że ta przesłanka jednorodzajowości powinna być rozumiana funkcjonalnie. A to oznacza, że w tej sprawie chybione są stwierdzenia sądów niższej instancji, że są to indywidualne roszczenia poszczególnych funkcjonariuszy.
SN orzekł, że powództwo zostało zgłoszone przez co najmniej 10 osób, które dochodzą roszczeń jednego rodzaju (wypłaty podwyżek wraz z odsetkami). Dodał, że nie ma też wątpliwości, że zostały one oparte na takiej samej podstawie faktycznej. Spełniony został również warunek ujednolicenia wysokości roszczeń. SN uznał więc, że są przesłanki do przyjęcia do rozpatrzenia pozwu zbiorowego. W efekcie uchylił postępowanie Sądu Apelacyjnego i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 17 kwietnia 2018 r., sygn. akt II PK 44/17.