GW o podpisaniu ustawy L4 przez prezydenta.

Prezydent podpisał ustawę zakładającą zmniejszenie policjantom, żołnierzom i strażakom zasiłku chorobowego. Związkowcy protestują i zapowiadają że oni, ich małżonkowie i dzieci nie będą głosować na PO-PSL.

Podpis prezydenta pod ustawą o L-4 mundurowych pojawił się w piątek wieczorem. Wcześniej, w styczniu, ustawę przegłosował Sejm, a w lutym Senat (choć jedna z komisji senackich była za jej odrzuceniem). Zmiana dotyczy zasad przebywania mundurowych na chorobowym. Reforma obejmie około 240 tys. m.in. policjantów, żołnierzy, strażaków, funkcjonariuszy Straży Granicznej, Służby Więziennej, BOR, CBA i ABW. Mundurowych na zwolnieniu będą obowiązywać podobne zasady jak cywili, a więc zamiast 100 proc. pensji jak dziś dostaną tylko 80 proc. Każdego dnia na chorobowym zmniejszać się też będzie suma nagrody rocznej. ? Zmiany powinny spowodować zwiększenie liczby efektywnie pracujących funkcjonariuszy ? ma nadzieję MSW. Ministerstwo szacuje, że po zmianach liczba chorych policjantów spadnie o połowę. Oznacza to codziennie 3 tys. dodatkowych funkcjonariuszy. Oszczędności nie pójdą do budżetu. Zostaną przeznaczone na nagrody dla mundurowych, którzy nie będą chorować.

Będą kontrole

Oprócz zmniejszenia pensji na chorobowym ustawa zakłada że orzecznicy ZUS będą mogli też kontrolować mundurowych przebywających na zwolnieniach lekarskich. Do tej pory nie było takiej możliwości. Mundurowy w czasie choroby mógł więc remontować dom, wyjechać na wczasy czy opiekować się dziećmi. Po zmianach orzecznicy będą też mogli sprawdzić, czy zwolnienie lekarskie zostało prawidłowo wystawione.

Związki przeciw

Przeciwni zmianom w chorobowym są związkowcy. ? Nie można zmniejszać chorobowego, gdy nie mamy dodatków za służbę w niedzielę, święta, w nocy ani rekompensat za nadgodziny ? twierdzą związkowcy z NSZZ Policjantów. Przekonują że propozycja rządu stworzy nierówność pomiędzy normalnymi pracownikami, którzy za pracę w święta dostają pieniądze, a mundurowymi. Projekt rządowy przewiduje, że w razie kłopotów zdrowotnych, które są efektem służby, mundurowi nadal będą dostawać zasiłek równy 100 proc wynagrodzenia. Związkowcy zgłaszają wątpliwości. Wskazują, że taki zapis nie jest precyzyjny i trudno będzie udowodnić, czy choroba ma związek ze służbą: ?Nie ulega wątpliwości, że powinno się w pierwszej kolejności eliminować przyczyny, a nie skutki, tymczasem projekt zmierza dokładnie w odwrotnym kierunku. W pewnym sensie dąży on także do karania pełniących efektywnie codzienną służbę, którzy np. w wyniku ekstremalnych warunków atmosferycznych bądĽ wskutek kontaktu z osobą chorą zapadną na określone schorzenia lub dolegliwości, a nie zawsze uda się dowieść związku tego typu zachorowań ze służbą? ? pisze w specjalnym liście protestacyjnym Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych.

Na stronie internetowej ZG NSZZ policjantów pojawił się też komunikat, w którym związkowcy mówią o swoich dalszych planach: ?(?) wiemy, co dalej powinniśmy robić. Przede wszystkim zatem podczas kolejnych wyborów my, nasze żony i nasi mężowie, nasze córki i nasi synowie, nasi emeryci i renciści, i ich rodziny, my wszyscy musimy pamiętać, jak kto w parlamencie głosował w sprawach dla nas najistotniejszych. Nie możemy o tym zapominać! Ta wiedza musi się przełożyć na nasze decyzje wyborcze?.

Związkowcy zamierzają też szukać pomocy w Trybunale Konstytucyjnym oraz przygotować obywatelski projekt ustawy, w którym będą przewidziane nadgodziny za pracę w święta. ?(?) będziemy konsekwentnie realizować nasze zamierzenia w zakresie wniosków do Trybunału Konstytucyjnego (w sprawie art. 15a ustawy emerytalnej i ustawy o L-4) oraz obywatelskiego projektu ustawy regulującej kwestię nadgodzin i ekwiwalentu za służbę pełnioną w porze nocnej, niedziele i święta. Będziemy zabiegać o poprawę sytuacji materialnej funkcjonariuszy. Sytuacja, w której rząd dąży do zabierania nam kolejnych uprawnień, nie dając nic w zamian, jest nie do przyjęcia. Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych w najbliższym czasie opracuje szczegółowy plan działania na następne miesiące? ? czytamy w liście związkowców.

Kto ma gorzej?

Związkowcy przekonują że podpisana przez prezydenta ustawa stawia ich w gorszej sytuacji od ?zwykłych? pracowników.

Eksperci wskazują jednak że to nie do końca prawda.

Przykłady?

?  Okres chorobowego wlicza się policjantom i żołnierzom do stażu pracy. A to oznacza, że mogą wcześniej odejść na emeryturę. Cywile całego okresu na chorobowym do stażu zaliczyć nie mogą.

?  Przebywanie na L-4 nie obniża w żaden sposób wysokości emerytury mundurowego. U cywilów im dłużej chorujemy, tym mamy mniejszą emeryturę. Bo nie odprowadzamy składek.

?  Emeryt mundurowy może jednocześnie z emeryturą pobierać cześć renty! Specjalna renta (tzw. III grupa) może zwiększyć emeryturę nawet o 15 proc., jeśli orzeczono, że inwalidztwo pozostaje w związku ze służbą. Można ją dostać nawet za niewielki uszczerbek na zdrowiu. Nic dziwnego, że mundurowi masowo z niej korzystają. Cywil może sobie o takim prawie pomarzyć.

?  Mundurowy nie płaci żadnych składek emerytalnych, a wysokość świadczenia na emeryturze zależy od ostatniej pensji.

Stąd częste awanse w wojsku i policji tuż przed emeryturą, aby ?załapać? się na większą pensję i tym samym większą emeryturę. Cywil dostanie emeryturę z tego, co sobie uzbiera. W nowym systemie państwo nie dopłaci mu ani złotówki.

?  No i wreszcie wiek emerytalny. Mundurowy, aby odejść na emeryturę, musi służyć co najmniej 25 lat i ukończyć 55 lat. Ale dotyczy to tylko nowo wstępujących do służby od 1 stycznia 2013 r. Policjanci, którzy już wcześniej pracowali, nie muszą się niczego bać. Nadal będą mogli dostawać emeryturę od państwa w wieku 35 lat! Kowalski z ZUS będzie pracował do 67 lat.

Wszystkie wymienione wyżej przywileje mundurowych cały czas będą obowiązywać. Podpisana przez prezydenta ustawa nic tu nie zmienia.

Warto dodać, że kiedy w 1999 r. ruszyła reforma emerytalna, mundurowi byli tak jak inni Polacy w powszechnym systemie. Bez żadnych przywilejów. Płacili zwyczajnie składki do ZUS i OFE, tak samo jak cywile mieli liczone do emerytury chorobowe. Po trzech latach rząd Leszka Millera to skasował. Dlaczego? Bo związki mundurowe protestowały.

¬ródło:

http://wyborcza.pl/1,75248,15629789,Mundurowi_na_chorobowym_zamiast_100_proc__dostana.html#ixzz2wENFwa6f