Poufność rozmowy więźnia z pełnomocnikiem, który nie jest adwokatem lub radcą prawnym

Osadzony skarżył się, że Służba Więzienna nie zezwoliła, aby w warunkach poufności przebiegała jego rozmowa z osobą reprezentującą go przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka – która nie jest adwokatem ani radcą prawnym.

Zgodnie z prawem takie kontakty z adwokatem czy radcą prawnym nie podlegają kontroli. Służba Więzienna tłumaczy się trudnościami w ustaleniu, czy ustanowiony przez osadzonego przedstawiciel, nie będący adwokatem czy radcą prawnym, został już zaaprobowany przez Przewodniczącego Izby ETPC. Rzecznik Praw Obywatelskich przesłał SW wyjaśnienia uzyskane w ETPC, które pozwolą rozstrzygać takie wątpliwości.

Każda osoba odbywająca karę pozbawienia wolności ma zagwarantowane prawo do poufności kontaktów ze swoim obrońcą lub pełnomocnikiem będącym adwokatem lub radcą prawnym. Zgodnie z art. 8 § 3 Kodeksu karnego wykonawczego, widzenia takie odbywają się podczas nieobecności innych osób. Korespondencja osadzonych z tymi osobami nie podlega cenzurze i zatrzymaniu, a rozmowy w trakcie widzeń i telefoniczne nie podlegają kontroli.

Do RPO wpłynęła skarga dotycząca niezapewnienia poufności kontaktu osoby pozbawionej wolności z jej przedstawicielem, ustanowionym w dotyczącym jej sprawy postępowaniu przed ETPC, który nie jest adwokatem lub radcą prawnym.

Z ustaleń RPO wynika, że w praktyce Służba Więzienna niejednokrotnie nie zezwalała na spotkania osadzonego z takim przedstawicielem w warunkach poufności. SW miała bowiem trudności w ustaleniu, czy przedstawiciel został już zaaprobowany przez Przewodniczącego Izby ETPC. Pracownicy działu ewidencji z różnych więzień przyznawali, że nie mają wiedzy co do prawidłowego postępowania w tej sprawie.

O reprezentacji skarżących traktuje art. 36 Regulaminu ETPC. Nie wynika jednak z niego, na czym polega aprobata przedstawiciela. Do sposobu udzielania widzeń osadzonego z przedstawicielem niebędących adwokatem lub radcą prawnym, który został zaaprobowany przez Przewodniczącego Izby ETPC, odnoszą się zaś przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 23 czerwca 2015 r. w sprawie czynności administracyjnych związanych z wykonywaniem tymczasowego aresztowania oraz kar i środków przymusu skutkujących pozbawieniem wolności oraz dokumentowania tych czynności. Zgodnie z nimi, podstawą widzenia z przedstawicielem może być nie tylko legitymacja służbowa (adwokacka czy radcowska), ale również dokument tożsamości wraz z zaświadczeniem o pełnieniu funkcji przedstawiciela. Rozporządzenie nie wskazuje jednak, jaką formę powinno mieć owo zaświadczenie.

W tej sytuacji RPO zwrócił się do Zastępcy Kanclerza Pierwszej Sekcji w ETPC o wyjaśnienie wątpliwości. Z odpowiedzi Renaty Degener wynika, że decyzja Przewodniczącego Izby o zaaprobowaniu nieprofesjonalnego pełnomocnika podejmowana jest po zawiadomieniu o skardze rządu, przeciwko któremu skarga jest skierowana i jest przekazywana stronom sprawy pismem, które stanowi formalne powiadomienie o tej decyzji.

Zaświadczeniem w myśl rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 2015 r. będzie zatem formalne pisemne powiadomienie o decyzji Przewodniczącego Izby ETPC o aprobacie nieprofesjonalnego pełnomocnika skarżącego.

Zastępczyni RPO Hanna Machińska przesłała Służbie Więziennej kopię odpowiedzi ETPC. Wyraziła nadzieję, że będzie ona pomocne w rozstrzyganiu, czy ustanowiony przez osadzonego przedstawiciel został zaaprobowany przez Przewodniczącego Izby ETPC. Jest to niezwykle istotne ze względu na zagwarantowanie praw przysługujących osobie skarżącej się do ETPC.

źródło: https://www.rp.pl/Mundurowi/306069950-Poufnosc-rozmowy-wieznia-z-pelnomocnikiem-ktory-nie-jest-adwokatem-lub-radca-prawnym.html