Państwo uderza mundurowych po kieszeni

 

Mundurowi tracą kolejne uprawnienia. W zeszły piątek prezydent podpisał mocno krytykowaną przez środowisko ustawę. Od teraz żołnierze, policjanci, strażacy, pogranicznicy, więziennicy, funkcjonariusze służb specjalnych i BOR dostaną 80% zasiłek chorobowy, a nie tak jak dotychczas 100%. W środowisku zawrzało.

Od teraz na świadczenie w wysokości 100% wynagrodzenia mogą liczyć jedynie ci mundurowi, których choroba będzie bezpośrednio wynikała z pełnionej przez nich służby. Ustawodawca oczywiście jasno określił, w jakich konkretnie przypadkach wysokość świadczenia nie będzie zmniejszona. To m.in. wypadki w drodze do miejsca pełnienia służby (i powrotnej), choroby w czasie ciąży, a także badania lekarskie niezbędne w przypadku dawców komórek, tkanek i narządów. Jednak pospolite zachorowania, takie jak grypa, zdaniem związków zawodowych w bardzo wielu przypadkach wynikające wprost z warunków pełnienia służby, będą płatne 80 %.

Wprawdzie ustawodawca zapewnia, że oszczędności wynikające z nowych przepisów w całości wrócą do mundurowych w postaci nagród i zapomóg, ale mundurowi nie wierzą w takie obietnice, dlatego zapowiadają, że pójdą na wojnę z państwem. Zdaniem związkowców uderzanie w służby mundurowe to cios poniżej pasa.

– Traktuje się nas jak kombinatorów. Ustawodawca napuszcza na nas lekarzy. Od teraz każdy policjant będzie potencjalnym podejrzanym. To niedorzeczne ? mówią związkowcy. Czeka nas teraz prawdziwe polowanie. Od dziś lekarze będą nachodzić nas w domach, śledzić każdy nasz ruch. Zakrawa to na absurd.

Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych zapowiada zdecydowanie działania. Na pewno związkowcy wystąpią do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy ograniczającej uprawnienia mundurowych. Wkrótce ruszy też zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy dotyczącym odpłatności za tzw. nadgodziny oraz za pracę w nocy i święta. Jeśli mundurowi zbiorą 100 tysięcy podpisów, ustawą będą musieli zająć się posłowie.

– Polska to jedyne państwo w Europie, które osłabia swoje struktury i w to w momencie niestabilnej sytuacji za naszą wschodnią granicą ? mówi Józef Partyka, przewodniczący zarządu wojewódzkiego Forum Związków Zawodowych województwa pomorskiego i zarazem wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów. ? Tymczasem właśnie teraz, jak nigdy wcześniej, potrzebujemy silnych służb mundurowych.

Związkowcy chcą też postawić rząd i parlament przed sądem za brak waloryzacji pensji w budżetówce od 2009 roku. Rząd tłumaczy to trudną sytuacją budżetową.

Piotr Owczarski, rzecznik prasowy FZZ
¬ródło:
http://www.fzz.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5871:pastwo-uderza-mundurowych-po-kieszeni&catid=5:aktualnoci-fzz&Itemid=1