ObudĽcie się i chodĽcie z nami

We wtorek w Poznaniu odbędzie się konferencja prasowa poświęcona najpoważniejszym problemom w służbach mundurowych. Na ręce Wojewody Wielkopolskiego złożona zostanie petycja do Ministra Spraw Wewnętrznych i Ministra Sprawiedliwości.

Zaplanowane działania, to zapowiedĽ pikiet i manifestacji, do których dojdzie jeśli Rząd nie uwzględni w przyszłorocznym budżecie środków na odmrożenie waloryzacji kwoty bazowej kształtującej uposażenia funkcjonariuszy na podwyższenie tych uposażeń na poziomie rekompensującym brak waloryzacji w latach 2009 ? 2015, a także na wdrożenie programów modernizacji dla poszczególnych służb. Podjęte działania, to niestety inicjatywa oddolna firmowana przez wojewódzkie struktury Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, póki co, z pięciu województw. Co tymczasem robią przedstawiciele centrali związkowych tworzących Federację? Jak zwykle niewiele ? skoncentrowali się na zrobieniu dobrego wrażenia, czyli na pozorowaniu zaangażowania w rozwiązywanie problemów. Mimo że Międzywojewódzki Komitet Protestacyjny już po raz drugi wezwał ich do włączenia się do oddolnej inicjatywy, Panowie zdobyli się jedynie na przepisanie postulatów i skierowanie ich do klubów parlamentarnych oraz kandydatów na Prezydenta RP.

Liderzy związkowi nie chcą przyjąć do wiadomości, że jeśli nie postawią Rządowi twardych warunków i nie zażądają zapisania w przyszłorocznej ustawie budżetowej większych środków na bezpieczeństwo wewnętrzne, skażą własne środowisko na kolejny rok biedy i łatania budżetu kosztem funkcjonariuszy, czyli wakatami, którymi łatwo się szafuje, bo nie trzeba płacić za nadgodziny. Przewodniczący centrali związkowych nie chcą albo po prostu nie potrafią zrozumieć, że pisanie pism ? nawet jeśli ich treść godna byłaby Sienkiewicza, Mickiewicza czy Słowackiego ? na Rządzie nie zrobi najmniejszego wrażenia, jeżeli za tym wszystkim nie pójdą konkretne działania. Po to kraje cywilizowane zagwarantowały związkom zawodowym odpowiednie instrumenty prawne, żeby z nich korzystać.

Dlaczego od ponad trzech lat Rząd wodzi za nos naszych działaczy, nie dotrzymuje składanych obietnic, pozbawia funkcjonariuszy słusznie nabytych praw, a oni ani razu nie skorzystali z dobrodziejstwa ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych? Przecież powszechnie wiadomo, że jeśli z Rządem nie ugra się nic do momentu zakończenia prac nad projektem przyszłorocznej ustawy budżetowej, szanse na poprawę obecnej sytuacji zostaną pogrzebane na kolejny rok. Jeżeli sytuacja tysięcy polskich funkcjonariuszy oraz bezpieczeństwo obywateli nie są Wam obojętne, przyłączcie się do nas. Wspólne sformułujemy żądania, wspólnie wyprowadzimy funkcjonariuszy na ulicę. Sukces będzie Wasz a nasza będzie satysfakcja z dobrze wykonanej roboty.

Szanowni koledzy! Cierpliwość funkcjonariuszy właśnie się kończy. Przed nimi ponosicie odpowiedzialność za utrzymywanie się fatalnej sytuacji w służbach mundurowych. Żądania środowiska od dawna są znane nie tylko dla funkcjonariuszy, ale i dla polityków ponoszących odpowiedzialność za kierowanie naszym Państwem. Niczego nie trzeba przed nimi odkrywać, i nic im już nie trzeba udowadniać. Czas pozorowanych działań i udawania troski o bezpieczeństwo wewnętrzne i sytuację w służbach mundurowych dobiegł już końca. Przyłączcie się do oddolnej inicjatywy! Czekamy na Was w Poznaniu!

Sławomir Koniuszy, Andrzej Szary